StoryEditor

Opłacalność produkcji jabłek w latach 2018 i 2019. Ocena na tle innych sezonów

04.01.2021., 11:24h

Badania opłacalności produkcji owoców prowadzę od 2004 r. Dzięki temu dysponuję dość bogatą bazą danych, dotyczących tego zagadnienia. Jedną z zalet tej sytuacji jest ta, że dzięki temu w każdym następnym roku badań można dokonać dość głębokiej oceny kolejnego sezonu opartej na danych porównawczych.

Czym zatem odznaczał się charakteryzowany sezon w odniesieniu do poprzednich?

Plony

Cały brany pod uwagę okres można, z punktu widzenia uzyskiwanych plonów jabłek, podzielić na kilka części. Pierwsze cztery lata to jeszcze końcówka dość ekstensywnych sadów jabłoniowych charakterystycznych dla lat 80. i 90. ub.w. Uzyskiwano wtedy średnie plony nie przekraczające 30 t/ha. W tych latach, kiedy występowały dość znaczne szkody spowodowane przez przymrozki, plony mogły być prawie o połowę niższe. Tak właśnie stało się w roku 2007. W latach 2008–2013 średnie plony w badanych gospodarstwach wzrosły do 40–45 t/ha. Raz tylko (rok 2010) plony okazały się nawet niższe niż 30 t/ha. Było to spowodowane kolejnymi wiosennymi przymrozkami.

Omawiany wzrost tylko pozornie ma charakter skokowy. Jest on bowiem skutkiem wchodzenia w owocowanie coraz intensywniejszych młodych kwater. W latach 2014–2017 intensyfikacja sadów w badanych gospodarstwach trwa nadal. W tym czasie średnie plony to już 45–55 ton jabłek z hektara. Wyjątkowo sprzyjający pod względem pogody rok 2018 po raz pierwszy pozwolił uzyskać średnie plony przekraczające 60 t/ha. W roku następnym plony spadły wprawdzie średnio do około 45 t/ha, ale teraz taki poziom plonów to już skutek szkód wyrządzonych np. przez przymrozki. A zatem, takie plony uważamy teraz za niskie. Jednak kilka lat temu było zupełnie inaczej.

Koszty produkcji

Koszty produkcji obliczone i analizowane jedynie w odniesieniu do uzyskiwanych plonów, pozornie wydają się stabilne. Przez cały obserwowany okres pozostają w granicach 0,66–1,34 zł/kg. Trzeba dodać, że wartość 1,20 zł/kg i wyższą osiągają tylko trzykrotnie: w roku 2007, 2010 i 2019. W dwóch pierwszych przypadkach są to ewidentnie efekty niskich plonów, zaistniałych w wyniku szkód przymrozkowych. W trzecim przypadku (2019 r.) relacje są bardziej złożone. Wtedy także mieliśmy do czynienia z przymrozkami.  

Cały artykuł przeczytasz w styczniowym numerze miesięcznika "Sad Nowoczesny". Sprawdź naszą ofertę!


23. kwiecień 2024 21:27