StoryEditor

Podsumowanie sezonu sadowniczego

Podczas IV już spotkania z cyklu VIP-room zorganizowanego prze firmę Timac Agro Polska (14 grudnia, Przypki k. Tarczyna) omówiono aktualne trendy odmianowe w kraju i na świecie oraz podsumowano miniony sezon sadowniczy.

O perspektywicznych odmianach jabłoni mówił dr Tomasz Lipa z UP w Lublinie. – Udział jednokolorowych odmian, takich jak Golden Delicious, Red Delicious, Gala i Granny Smith, w produkcji światowej wynosi 60%, w USA – 70%, a w krajach południowej półkuli – 80%. W Polsce nadal wśród nasadzeń dominuje Idared, a tuż za nim – Szampion i Jonagold. Skala produkcji tych owoców w naszym kraju jest tak wysoka, że handel z rynkami zagranicznymi to konieczność.

Pomimo wzrostu zainteresowania jednokolorowymi, warunki klimatyczne w naszym kraju utrudniają wyprodukowanie z topowych odmian takich owoców, które mogłyby konkurować na rynku światowym. Drzewa Gali są wrażliwe na mróz i podatne na choroby kory i drewna, jabłka mają skłonność do pękania i ordzawiania, łatwo ulegają regresji. Red Delicious ma duże wymagania siedliskowe, trudno u tej odmiany uzyskać owoce o wyrównanym kształcie, ponadto są one wrażliwe na choroby przechowalnicze. Z kolei jabłka Golden Delicious bardzo łatwo się ordzawiają i wymagają delikatnego zbioru, a w niektóre lata pokrywają się delikatnym, niechcianym przez nas rumieńcem.

Wysokie ceny przekonują jednak sadowników, że warto w te odmiany inwestować. Sięgają więc po takie technologie, jak osłony przeciwgradowe czy racjonalne nawożenie.

O jednym z aspektów takiego odżywiania i jego znaczeniu szczególnie przy tak nietypowym przebiegu pogody, jak ostatnio mówił Mateusz Nowacki z firmy Timac Agro Polska. – Miniony sezon w szczególności dał się we znaki sadownikom. Pomimo wczesnego startu wegetacji, kwitnienie jabłoni opóźniło się o kilka dni. To z kolei zbiegło się z silnymi przymrozkami w wielkanocny poniedziałek i w maju – informował. – Chociaż zdawało się, że skutki wiosennych mrozów będą nieodwracalne, to wielu doświadczonych producentów sporą część strat zdołało nadrobić.

Jednym z rozwiązań, które wyraźnie poprawiło kondycję owocujących drzew, była fertygacja. Wśród korzyści płynących z tego zabiegu prelegent wymienił m.in. precyzję i równomierność nawożenia, poprawę jakości plonu czy ograniczenie wymywania nawozów z gleby. Przeprowadzone w tym roku w wybranych gospodarstwach programy wdrożeniowe dla serii nawozów KSC do fertygacji wykazały w sadzie wyraźną poprawę plonowania, a w szkółce drzew owocowych – silniejszy wzrost drzewek.

Był to też 3. rok doświadczenia z preparatem Maxifruit przeprowadzonego na 14-letnich drzewach odmiany Golden Delicious, którego wyniki zaprezentowała dr Magdalena Kapłan z UP w Lublinie. – Z powodu ekstremalnych warunków pogodowych był to pierwszy rok doświadczeń bez przerzedzania chemicznego oraz pierwszy, kiedy zastosowaliśmy czterokrotną aplikację preparatu Maxifruit. Dodatkową dawkę tego preparatu zastosowaliśmy w celu zregenerowania uszkodzonych owoców – mówiła. – Efekt tego zabiegu w połączeniu z programem giberelinowym dał zaskakujące wyniki. Odnotowaliśmy zwyżkę plonu o 2,5 tony/ha w stosunku do kontroli oraz większy udział jabłek plonu handlowego. 

Tekst i zdjęcie: A. Okła

16. kwiecień 2024 11:13