StoryEditor

Dawny “Owoc Sandomierski” wraca do gry. Zostanie liderem rynku?

11.01.2022., 11:48h

W połowie listopada 2021 r. sprzedano budynki, należące do upadłej grupy producenckiej “Owoc Sandomierski”. Nieruchomości czekały na nowego właściciela 3 lata. Wiadomo już, że będą wykorzystywane zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem. Nowi właściciele mają ambicje, by znaleźć się w czołówce przetwórstwa warzyw i owoców w Polsce.

Kim jest nowy właściciel “Owocu Sandomierskiego”? 

Zwycięzcą licytacji, której przedmiotem były hale w Bilczy (gm. Obrazów, woj. świętokrzyskie), została polska firma Real z Siedlec. Przedsiębiorstwo także związane jest z branżą sadowniczą. Produkuje mrożone warzywa i owoce, a także musy, soki i smoothie. Firma działa na rynku od lat i wciąż się rozwija, a zakład w Bilczy to już 7, który do niej należy. Nie jest ona także obca sandomierskim sadownikom, którzy prowadzą z nią interesy już od dłuższego czasu. 

Odzyskana szansa? 

Upadek grupy “Owoc Sandomierski” wiązał się z ogromnym poruszeniem wśród świętokrzyskich sadowników. Spółka zalegała z wypłatami lub płaciła za jabłka absurdalnie zaniżone kwoty – nawet 1 gr/kg. Pod znakiem zapytania pozostawały także dalsze losy kompleksu, wybudowanego przy wsparciu z Unii Europejskiej. Odkupienie go przez firmę Real może być odzyskaną szansą dla wszystkich pokrzywdzonych przez “Owoc Sandomierski”. Pieniądze ze sprzedaży mają zaspokoić sadowników, a potencjał budynków nie zostanie zmarnowany. 

Co będzie się działo w dawnych budynkach “Owocu”? 

Należące kiedyś do “Owocu Sandomierskiego” budynki będą wykorzystywane zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Firma Real planuje produkować tam soki oraz przeciery, a w chłodniach składować owoce od sandomierskich sadowników. 
Obecnie trwa przegląd zakładu, który przez kilka lat był nieużywany. Jego ogólny stan jest dobry. Choć uruchomienie produkcji w pełni może zająć nawet dwa lata, pierwsze soki mają być tłoczone w Bilczy w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Firma zaczęła już także zatrudniać pracowników. 

Z dna na szczyt 

Firma Real z Siedlec nie ukrywa, że kupno budynków w Bilczy to duży krok w ich rozwoju. Obecnie zakłady należące do tego przedsiębiorstwa odpowiadają za przetwarzanie ok. 8% polskich owoców - jabłek, truskawek i wiśni. Prezes zarządu, Andrzej Gajowniczek, planuje, że po pełnym uruchomieniu zakładu dawnego “Owocu Sandomierskiego”, ten odsetek wzrośnie, sięgając nawet 13%. 
- Myślę, że zakład w Bilczy będzie znaczący w polskiej produkcji przetwórstwa owoców i warzyw - mówił w rozmowie z Radiem Kielce Gajowniczek. 
Jeśli plany zarządu firmy Real się powiodą, kojarzące się dotąd z chybioną inwestycją i krzywdą sadowników budynki “Owocu” mogą stać się jednym z prężniej działających zakładów przetwórczych w Polsce. 

Z.Ć., fot. Pixabay
16. kwiecień 2024 07:51