StoryEditorDodatek węglowy

Dodatek węglowy jednak będzie niższy?! Na jaką kwotę realnie można liczyć?

W ramach wspierania Polaków, którzy ogrzewają swoje domy węglem, rząd zaproponował im dodatek węglowy. Każde gospodarstwo domowe miało otrzymać 3 tys. zł., by móc zakupić węgiel na zimę. Okazuje się jednak, że ta kwota może ulec pomniejszeniu niemal o połowę! Od czego będzie zależeć ostateczna wysokość dodatku węglowego?

Na jaką kwotę złożono wnioski o dodatek na węgiel? 

Ponieważ wzrost cen węgla można było obserwować w składach już od wiosny 2022, Polacy nie zwlekali ze składaniem wniosków o dodatek węglowy. Ich przyjmowanie wystartowało 17 sierpnia i potrwa do 30 listopada 2022. Już w tej chwili wnioski z zaledwie 11 województw opiewają łącznie na 10,7 mld zł. Łączna suma, przeznaczona przez rząd na wypłaty dodatków węglowych, wynosi tylko 11,5 mld, co oznacza, że do zagospodarowania w tej chwili pozostało mniej niż 1 mld zł. 

Dlaczego rząd chce obniżyć wyskość dodatku węglowego? 

Rząd od początku zapowiadał, że w sytuacji, gdy zainteresowanie dodatkiem węglowym będzie bardzo duże, jego wysokość zostanie proporcjonalnie zmniejszona. Politycy deklarowali, że granicą będzie 95 proc. wartości pełnej puli pieniędzy na dodatek węglowy, czyli 10,9 mld zł. Do tej granicy zostało już stosunkowo niewiele, bo 200 mln. zł. Choć ta kwota sama w sobie może robić wrażenie, z pewnością nie pokryje zapotrzebowania dla 5 województw. Możemy zatem być niemal pewni, że ostatecznie na konta wnioskodawców trafi mniej niż 3000 zł. 

Ile pieniędzy potrzeba, by wypłacić każdemu dodatek węglowy? 

Serwis SmogLab oszacował, że aby każdy zainteresowany Polak otrzymał dodatek węglowy w zapowiedzianej wysokości 3000 zł, rząd powinien przeznaczyć na to wsparcie łącznie 16 mld zł. Blisko 5 mld luka będzie z pewnością trudna do pokrycia. 

Co więcej, jak podaje SmogLab, aby dodatek węglowy rzeczywiście pomógł Polakom, powinien wynosić więcej niż 3000 zł. Od momentu, gdy ten program wsparcia był planowany, ceny węgla poszły bowiem jeszcze bardziej w górę. Dziś za 3000 zł można kupić zaledwie tonę węgla w sklepie PGG, który oferuje jedne z najatrakcyjniejszych cen na rynku. W większości składów za tę samą ilość surowca trzeba już zapłacić więcej. W tej sytuacji 3000 zł to niewielkie wsparcie, bo na ogrzanie domu zimą potrzeba zwykle około 3-6 ton węgla. 

Przeczytaj także: "Trzeba palić wszystkim, poza oponami". Czy Polacy będą dusić się smogiem?

Ile może realnie wynieść dodatek węglowy? 

Rząd określił, że w momencie przekroczenia granicy funduszy, przeznaczonych na wypłatę dodatku węglowego, świadczenie będzie proporcjonalnie zmniejszone. Nie padły konkretne kwoty, jednak serwis SmogLab oszacował, że jeśli wniosek złożą wszyscy, którzy są do tego uprawnieni, ostatecznie na konta wnioskodawców może trafić nieco ponad połowa obiecanej kwoty, czyli 1800 zł.

Przeczytaj także: Nie tylko dodatek węglowy: jakie jeszcze surowce zostaną objęte wsparciem?

Czy jest szansa, że dodatek węglowy nie będzie zmniejszony? 

Dla osób, które liczyły, że dzięki dodatkowi węglowemu będą mogły kupić ten surowiec bez dużego nadszarpnięcia domowego budżetu, informacja o jego pomniejszeniu z pewnością jest druzgocząca. Póki co jednak obniżka tego świadczenia nie jest przesądzona. Rząd uchwalił bowiem nowelizację ustawy o dodatku węglowym, w myśl której dla każdego adresu przysługiwałaby tylko jedna dopłata. To sposób na zapobieganie oszustom, którzy deklarowali, że w jednym budynku mieszkalnym prowadzą kilka osobnych gospodarstw domowych. Gdy nowelizacja wejdzie w życie i gminy skontrolują wnioski, może się okazać, że część z nich nie kwalifikuje się do uzyskania rządowego wsparcia i pieniądze wrócą do puli. 

Kiedy dodatek węglowy trafi na konta Polaków? 

Pozostaje jednak jeszcze jeden kłopot, który dotyczy terminu wypłaty tego świadczenia. Choć początkowo rząd deklarował, że pieniądze mają trafiać na konta wnioskujących w ciągu miesiąca od uznania wniosku, dziś są to już dwa miesiące. Mówi się, że i ten okres jest umowny. Niektóre gminy wciąż nie otrzymały bowiem z budżetu państwa środków na wypłatę dodatku węglowego. Niewykluczone zatem, że część wnioskujących zobaczy pieniądze na swoich kontach dopiero kolejnej wiosny, gdy tegoroczny sezon grzewczy już się zakończy.

 

Zuzanna Ćwiklińska

fot. envato elements

pogoda
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 14:28