StoryEditor

Pudzian na sadzarce! Zobaczcie siłacza w roli sadownika

12.11.2020., 11:20h

Mariusz Pudzianowski żadnej pracy się nie boi. Udowodnił to ostatnio, gdy wsiadł na sadzarkę, by posadzić 9 tysięcy drzewek wiśni w swoim sadzie. Pomagali mu w tym koledzy i pracownicy. Przebieg udokumentował na filmiku, który opublikował w mediach społecznościowych. 

Nieczęsto można zobaczyć celebrytów z pierwszych stron gazet, jak w pocie czoła pracują na polu. Dlatego opublikowany ostatnio przez Mariusza Pudzianowskiego filmik z zakładania sadu wiśniowego bije rekordy popularności w internecie. 

Ten najsilniejszy człowiek w Polsce to nie tylko zawodnik MMA, ale i rolnik-sadownik pełną gębą! W Białej Rawskiej prowadzi gospodarstwo, w którym uprawia m.in. zboże i wiśnie.

– Pracuję na gospodarstwie sadowniczym, rolnym od dawien dawna, od dziecka. Tak więc nie tylko samym sportem żyję i chodzę w białej koszuli. Nie boję się żadnej pracy. Pracuję normalnie jak każdy inny, czy ogrodnik, czy nawet typowy rolnik. Ale nie wszystko pokazuję, nie wszystko daję na użytek publiczny. Czasami są tylko gdzieś malutkie zajawki, czym się zajmuję – mówi sportowiec, cytowany przez Newserię.

Rzeczywiście, wczoraj Pudzian opublikował śmieszny filmik, na których widać, jak pracuje przy zakładaniu sadu. Do posadzenia miał sporo drzewek, bo aż 9 tysięcy. Razem ze swoimi kompanami zakasał rękawy i przystąpił do działania. 

- Czy damy radę? – zastanawiał się siłacz. 

W pewnym momencie doszedł do wniosku, że prace za wolno przebiegają. 

- Ładna pogoda dopisuje nam, ale chłopaki mi się coś dzisiaj opierdzielają przy sadzeniu drzewek. Chłopaki, mam dla was turbodoładowanie, żeby wam robota lepiej szła, bo widzę, że słaba ilość tych drzewek. Chłopaki, walimy, bo coś słabo ta robota idzie - śmiał się Pudzianowski i wręczył im po flakoniku prawdopodobnie napoju energetyzującego. 

Sam też usiadł na sadzarkę. 

- Nie nadąża szef! – żartował jeden z pracowników.- Poczekaj, poczekaj, przyjdzie sobota – wypłata – odpowiedział mu Pudzian. 

- Tak to jest pracować z moimi orłami – dodał.



Widać, że Pudzianowski lubi pracę w polu, a zakładanie sadu przebiegało w wesołej atmosferze. 

Jak czytamy na portalach sportowych, Mariusz Pudzianowski najprawdopodobniej w grudniu, po rocznej przerwie wróci do zawodów MMA. A my już trzymamy kciuki za naszego celebrytę-sadownika!
25. kwiecień 2024 01:35