StoryEditorDodatek węglowy

Luki w dodatku węglowym: dla kogo zabraknie pieniędzy?

Wokół dodatku węglowego narastają kolejne kontrowersje. Choć projekt rządu miał wspierać wszystkich Polaków, którzy ogrzewają swoje domy węglem, okazuje się, że w praktyce część gospodarstw domowych może zgarnąć bardzo wysokie wsparcie, a dla innych zabraknie pieniędzy. Kto dostanie nawet 9 tys. zł? Czy uchodźcy z Ukrainy mogą składać wniosek o dodatek węglowy?

Czy uchodźcom z Ukrainy należy się dodatek węglowy? 

Od lutego 2022 na terenie Polski znalazło się kilka milionów uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy. Zamieszkują w mieszkaniach i domach jednorodzinnych. Z pewnością część z nich zimą będzie potrzebowała węgla, by się ogrzać. Jak się okazuje, również Ukraińcy mogą liczyć na dodatek węglowy. Główną wytyczną, która decyduje o jego przyznaniu, jest bowiem potwierdzenie, że dane gospodarstwo domowe jest ogrzewane węglem, które składa się poprzez wpis do CEEB. 

3000 zł z budżetu państwa może uzyskać nie tylko osoba z obywatelstwem polskim, ale także osoby, które mają miejsce zamieszkania i przebywają na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej: 

  • na podstawie zezwolenia na pobyt stały, zezwolenia na pobyt rezydenta długoterminowego Unii Europejskiej, zezwolenia na pobyt czasowy udzielonego w związku z okolicznością, o której mowa w art. 159 ust. 1 pkt 1 lit. c lub d lub w art. 186 ust. 1 pkt 3 ustawy z 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach, lub w związku z uzyskaniem w Rzeczypospolitej Polskiej statusu uchodźcy lub ochrony uzupełniającej, 
  • w związku z uzyskaniem w Rzeczypospolitej Polskiej zgody na pobyt ze względów humanitarnych lub zgody na pobyt tolerowany. 

Kto zgarnie więcej niż 3000 zł? 

Choć część pieniędzy z dodatku węglowego może trafić do Ukraińców, niektórzy Polacy już teraz robią wszystko, by uzyskać kwotę przekraczającą 3000 zł. I choć działania te są zwykle nieetyczne, są niestety zgodne z prawem. Chodzi bowiem o to, że dodatek węglowy został pomyślany jako 3000 zł dla każdego gospodarstwa domowego, które ogrzewa się węglem. Jeśli w jednym budynku prowadzone jest więcej niż jedno gospodarstwo domowe, reprezentant każdego z nich może wnioskować o odrębny dodatek węglowy - nawet w przypadku, gdy jest to dom jednorodzinny wyposażony tylko w jeden piec. 

"Jeżeli tak jest, że dodatek węglowy dla jednego źródła ciepła może być wypłacany kilkukrotnie (!), to sporo domów jednorodzinnych zbierze po dwa lub trzy dodatki, a wiele nie otrzyma żadnego (bo budżet programu zostanie wyczerpany). To potężna luka w systemie" — zauważył Andrzej Guła, prezes Stowarzyszenia Krakowski Alarm Smogowy

Czy pieniędzy z dodatku węglowego może zabraknąć? 

Uwaga Andrzeja Guły nie jest czysto teoretyczna. Jak donosi Interia, pojawili się już pierwsi obywatele, którzy zamierzają wykorzystać tę lukę w przepisach. Na przykład w województwie łódzkim trzech braci, którzy zamieszkują budynek z jednym piecem, zadeklarowało, że prowadzą odrębne gospodarstwa domowe. Złożyli poprawki w deklaracjach CEEB i zgodnie z prawem każdy z nich otrzyma 3 tys. zł. Pojawiają się także małżeństwa, które zgłaszają, że są w separacji i również gospodarują osobno mimo mieszkania w jednym budynku. 

Takie przykłady kreatywności to jednak nic dobrego. Pula funduszy na dodatek węglowy jest bowiem ograniczona. Co więcej, rada ministrów poinformowała, że w momencie, w którym przeznaczone na ten cel środki będą wykorzystane w 95 proc., wysokość wypłacanych dodatków węglowych będzie proporcjonalnie obniżona. Łączna wysokość wszystkich wypłaconych dodatków nie przekroczy maksymalnego limitu, szacowanego na 11,5 mld zł. Jest więc prawdopodobne, że dla części obywateli pieniędzy zabraknie – tym bardziej, jeśli pozostali dalej będą wykazywali się przesadną kreatywnością we wnioskowaniu o dodatek węglowy. 

 

Zuzanna Ćwiklińska

fot. envato elements

pogoda
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. kwiecień 2024 21:49