StoryEditor

Nowe narzędzie w edukacji żywieniowej. Co zastępuję Piramidę Żywności i żywienia?

21.04.2022., 12:00h

Od 12 lat, a w Polsce od 2 lat, mamy nowe narzędzie do edukacji żywieniowej. Talerz, którego nazwa jest nie tylko prostsza, ale widać na nim dobrze zbilansowany posiłek. Poznaj argumenty i przykłady!

Talerz od około 2 lat w Polsce, a od 12 na świecie zastępuję z powodzeniem Piramidę Żywności i Żywienia. Jego zadaniem jest pomoc w przygotowaniu codziennych posiłków, jest czytelniejszy dla ludzi, widać na nim dobrze zbilansowany posiłek.

Jak mam jeść? 

W latach od 1992 do 2010 edukację żywieniową zdominowała Piramida. Jej pierwotnym przeznaczeniem było pokazanie pokarmów, które mają stanowić podstawę, czyli tych spożywanych najczęściej, na szczycie zaś te, których powinniśmy jeść jak najmniej. Pomysł z dobrym przesłaniem i pomysłem, który okazał się jego słabością. Piramida czytana była od góry i koncentrowała uwagę na tym, czego powinniśmy w swojej diecie jeść najmniej. Oczywiście podjęto próby naprawiania Piramidy. W roku 2005 w Stanach Zjednoczonych, grupy produktów zostały pokazane jako piętra piramidy o różnej szerokości, odpowiadającej zalecanym proporcjom w posiłkach. Był to krok do przodu, ale w dalszym ciągu patrząc na piramidę, trudno było odpowiedzieć na pytanie „jak mam jeść?”.

W Polsce w 2016 roku pojawiła się Piramida zdrowego żywienia i aktywności fizycznej. W tym przypadku aktywność fizyczna ”wyprzedzała” warzywa i owoce. Wszystkie piętra zwężały się ku górze piramidy. Mimo próby ulepszeń był to krok wstecz.

Zdrowy posiłek w prosty sposób – Talerz

Amerykański Instytut Badań nad Rakiem pierwszy raz ikonę talerza wykorzystał w 1999 roku. Celem było zachęcenie do jedzenia większej ilości owoców, warzyw i pełnoziarnistych produktów. Talerz podzielony na cztery części przedstawiające różne grupy pomógł zrozumieć, jakie rodzaje żywności powinny być uwzględnione w każdym posiłku. Owoce i warzywa wypełniają połowę talerza, drugą zaś źródła biała i skrobi.

- Talerz wzmacnia pozycję warzyw. Przestają być dodatkiem. Polską specyfiką jest to, że rzadko jemy owoce w głównych posiłkach. Z badań wiemy, że robi to tylko 12% konsumentów. Nacje, które zaczęły promować talerz przed nami, znacznie częściej włączają owoce do śniadania, obiadu czy kolacji. Robią tak Amerykanie, Kanadyjczycy, Meksykanie, Francuzi, Hiszpanie czy Włosi. Ci ostatni robią tak od dwóch tysięcy lat. Jest takie rzymskie przysłowie „Ab ovo ad mala”, czyli „od jajka do jabłka”. To jak robić coś od początku do końca, ponieważ starożytni rozpoczynali ucztę od jaj, a kończyli jabłkami. Jeśli tej różnicy nie uwzględnimy, goły talerz tylko nas uśpi. Owoce należy pokazać obok talerza, w miejscu, które kojarzymy z owocowym kompotem. Warto promować filiżankę owoców jagodowych, jedno jabłko lub szklankę soku. W ten prosty sposób budować miejsce owoców w każdym posiłku – tłumaczy Maciej Dolata z INSPIRE smarter branding, agencji strategicznej, która wspiera producentów.

Jeść jako Polacy możemy znakomicie

Talerz zdrowego odżywania jest od 17 października 2020 roku narzędziem edukacji żywieniowej rekomendowanym przez Instytut Żywności i Żywienia, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – PIB.

- Talerz to szansa, ale żarna edukacji żywieniowej mielą zbyt wolno. Nie minęło 10 lat od pojawienia się Piramidy, a już pokazano pierwszy Talerz. Od tego czasu minęło ponad 20 lat, a my stoimy praktycznie w tym samym miejscu. W tym tempie nigdy nie dogonimy problemu. Przed nami wielka mobilizacja i edukacja całego pokolenia, w oparciu o ten bardzo sugestywny talerz,  możemy zjednoczyć lekarzy i dietetyków, kucharzy i restauratorów, producentów i przetwórców, wszystkich, którzy czują, że jesteśmy w tym temacie predestynowani. Jako Polacy jeść możemy naprawdę znakomicie – podsumowuje Maciej Dolata, INSPIRE smarter branding.

Źródło: CoreTeam

02. listopad 2024 05:25