Jak wielka polityka odbija się na produkcji i sprzedaży polskich jabłek?

Utrata rosyjskiego rynku owoców pokazała jak bardzo polskie sadownictwo było od niego uzależnione. A blokada granicy z Białorusią tylko pogłębia kryzys. Co zrobić, żeby znaleźć nowe rynki zbytu?
Jak rynek wschodni wpływał na polską produkcję jabłek?
Do tej pory było tak, że niemal każde gospodarstwo sadownicze produkowało jabłka deserowe zarówno na rynek krajowy, jak i na eksport, jednocześnie całą nadwyżkę odstawiając do przetwórstwa. Taka wszechstronność przez wiele lat się sprawdzała, ponieważ nasz dobór odmian z reguły był akceptowany przez rynek krajowy oraz rynek wschodni, który był głównym odbiorcą naszego eksportu. Również przemysł przetwórczy dostrzegał zalety naszych jabłek, które były znacznie kwaśniejsze niż te produkowane w krajach zachodnich. W dodatku środki produkcji i koszt robocizny były na znacznie niższym poziomie niż obecnie. Przy kilkunastoprocentowym bezrobociu nie było też problemów z pozyskaniem pracowników. Wspomniane czynniki powodowały, że produkcja jabłek zazwyczaj była atrakcyjna finansowo i ciągle się rozwijała.
Jak przez lata zmieniał się rynek polskich jabłek?
W tzw. międzyczasie wiele się jednak pozmieniało. Przemysł przetwórczy został zdominowany przez niemiecki kapitał, podrożały środki produkcji i koszty pracy, a gospodarstwa mają coraz większy problem z pozyskaniem siły roboczej. Straciliśmy też możliwość legalnego eksportu do Rosji.
Możemy śmiało powiedzieć, że na początku obecnego stulecia mieliśmy dobór odmian świetnie dopasowany do ówczesnych potrzeb rynkowych. To, że utraciliśmy rynek rosyjski nie jest winą polskich sadowników.
Jednak dopiero strata rynku rosyjskiego uświadomiła nam, że pod względem eksportu od tego rynku się uzależniliśmy. Okazało się, że kraje zachodnie nie podchodzą entuzjastycznie ani do naszego doboru odmian, ani do naszych standardów jakości, w dodatku – wbrew powszechnej opinii o tzw. wolnym rynku – potrafią bronić swoje rynki przed konkurencją z naszej strony. Nie ma więc mowy o wyeksportowaniu takiej ilości jabłek jak to bywało wcześniej.
Czy poprawa jakości będzie ratunkiem dla producentów jabłek
Aby dostosować się do nowych warunków oraz zwiększyć konkurencyjność wielu sadowników podjęło wyzwanie poprawy jakości jabłek przy jednoczesnym zwiększeniu wydajności naszych sadów, bo to bezpośrednio przekłada się na zmniejszenie kosztów jednostkowych. Oprócz modelu sadów modernizacja dotknęła też doboru odmian – bo bez tego trudno mówić o poszukiwaniu nowych rynków zbytu.

Przeczytaj cały artykuł w wersji premium dla prenumeratorów
Podobne artykuły
PogodaPoznań
temp. min./max.
9°C/15°C
Polecany artykuł
-
19.05.2022
Ceny malin, truskawek i innych owoców miękkich na…
-
13.05.2022
Bronisze: staniały wszystkie warzywa. Po ile są p…
-
01.05.2022
Ceny szparagów i krajowej truskawki
-
04.05.2022
Podłoże kokosowe – realna alternatywa dla wełny
-
23.05.2022
Czas na polskie superowoce - Truskawki od Karola!
-
29.04.2022
Gwałtowny wzrost eksportu cebuli