StoryEditor

Polska przestała być krajem pierwszego wyboru dla pracowników z Ukrainy

18.12.2019., 15:11h

W 2019 roku pracodawcy mieli mierzyć się z pogłębiającym się deficytem kadrowym dotyczącym rodzimych pracowników oraz odpływem imigrantów do innych krajów Europy – głównie Czech, Słowacji i Niemiec. Zaskoczyło ich jednak również znaczne podwyższenie stawek godzinowych i stawek wynagrodzeń miesięcznych – informuje portal Wiadomości Handlowe.

Na polskim rynku jest za mało pracowników

Z punktu widzenia pracodawcy, sytuacja na polskim rynku pracy w 2019 roku była o wiele trudniejsza niż rok wcześniej. Jak twierdzi Mariusz Hoszowski, Prezes Agencji Pracy Smart Work, na polskim rynku jest za mało pracowników, a wpływ spowolnienia dynamiki wzrostu produkcji na sytuację na rynku pracy jest w zasadzie niewidoczny. Stąd pracowników brakowało niezależnie od branży i pożądanych na danym stanowisku kwalifikacji.
Na polski rynek pracy w 2019 roku miało wpływ wiele różnych czynników, takich jak dynamika zmian regulacji prawnych w naszym kraju, jak i państwach ościennych, rosnący postęp technologiczny czy tendencje związane ze zmianami w edukacji. Skutkowały one brakami kadrowymi zarówno w przemyśle, jak i w usługach. Dlaczego zatem w 2019 roku w Polsce brakowało pracowników?
– Istnieje szereg zjawisk, które przyczyniają się do dostępności siły roboczej na rynku – niezależnie od tego, czy mówimy o Polakach, czy o pracownikach z zagranicy. Pierwszym z nich jest wcześniejsze przechodzenie na emeryturę, co skutkuje zmniejszającą się liczbą osób w wieku produkcyjnym. Problem stanowi również mniejsza ilość absolwentów szkół zawodowych, co wpływa na pogłębiające się braki w zapełnianiu stanowisk wyspecjalizowanymi pracownikami z wielu różnych branż. Nie zapominajmy również o migracji Polaków za granicę, choć wpływ tego czynnika na aktualną sytuację rynku pracy w ostatnim czasie uległ zmniejszeniu – wyjaśnia Mariusz Hoszowski.

Udogodnienia dotyczące pracy oraz legalizacji pobytu w państwach ościennych 

Ważnym aspektem dotyczącym sytuacji na polskim rynku pracy w 2019 roku był postępujący rozwój udogodnień dotyczących pracy oraz legalizacji pobytu w państwach ościennych takich jak Czechy, Słowacja i Niemcy. Otwierające się dla pracowników z Ukrainy możliwości w tych krajach ostatecznie doprowadziły do znaczącego zmniejszenia się liczby imigrantów zarobkowych ze Wschodu w Polsce.
– Polska przestała być dla Ukraińców krajem pierwszego wyboru. Przyczyną tego mogą być na przykład regulacje prawne dotyczące pracowników z państw trzecich wprowadzone przez Słowację, z których korzystają głównie Ukraińcy. W tym kraju praktycznie w ciągu jednego miesiąca można uzyskać kartę pobytu, która pozwala na legalny pobyt i pracę nawet do 3 lat, co w porównaniu z polskimi przepisami jest nieporównanie prostszym rozwiązaniem. Co więcej, również i Czechy zwiększyły limit dostępnych miejsc pracy dla pracowników z państw trzecich – kontynuuje Hoszowski.

W Niemczech złagodzenie wymogów dla pracowników ze Wschodu od 1 marca 2020 roku

Nasi zachodni sąsiedzi opóźnili wprowadzenie nowego prawa odnośnie złagodzenia wymogów dla pracowników ze Wschodu – nowe przepisy wchodzą bowiem w życie 1 marca 2020 roku. Biorąc pod uwagę około czteromiesięczny okres potrzebny do uzyskania pozwolenia na pracę w Niemczech, możemy się spodziewać, że skutki tych zmian odczujemy w połowie 2020 roku – dodaje.

Źródło: www.wiadomościhandlowe.pl

29. kwiecień 2024 04:47