StoryEditor

Gibereliny w sadach

07.05.2021., 11:34h

Większość osób z kręgu sadowników zapytana o możliwości zastosowania giberelin w sadownictwie powie o redukcji ordzawień czy stymulacji zawiązywania kwiatów jabłoni. Jednak ich rola w produkcji owoców na tym się nie kończy. Jakie są możliwości i ograniczenia w stosowaniu tej grupy fitohormonów?

Gibereliny są jednymi z podstawowych hormonów wykorzystywanych w sadownictwie. Odpowiadają m.in. za takie procesy, jak wzrost roślin, stymulacja zawiązywania owoców czy nawet kiełkowanie nasion. Na chwilę obecną nauce znanych jest około 130 różnych giberelin, z czego tylko siedem wykazuje aktywność biologiczną. Są to: GA1, GA2, GA3, GA4, GA5, GA6 oraz GA7.

Japońscy naukowcy jako pierwsi na świecie oczyścili i zidentyfikowali otrzymaną giberelinę. Dokonali tego w latach 30. XX wieku. Celem przeprowadzonego doświadczenia było wyekstrahowanie gibereliny z grzyba zasiedlającego uprawy ryżu. Po zastosowaniu płynnego roztworu gibereliny na uprawy nieporażone grzybem zaobserwowano podobne zachowanie w fizjologii roślin jak tych zainfekowanych – gwałtowny i nadmierny wzrost. 

fot. Zależnie od odmiany i warunków uprawowych na rosnących zawiązkach mogą powstawać ordzawienia; stosowanie giberelin po kwitnieniu ogranicza to zjawisko

29. kwiecień 2024 03:38