StoryEditor

Jak zapewnić drzewkom dobry start?

10.02.2020., 15:16h
W dzisiejszym sadownictwie nie ma miejsca na kompromisy. Relatywnie wysoka produkcja z hektara musi iść w parze z jak najwyższą jakością owoców. I to już od drugiego roku po posadzeniu materiału szkółkarskiego. Na ogół pozorne oszczędności bowiem w wieloletniej perspektywie przynoszą skutek odwrotny do zamierzonego. Jak przygotować glebę, aby wzrost drzew był od początku harmonijny? Jak uniknąć błędów, które mogłyby skutkować dodatkowymi kosztami?

Przygotowanie gleby pod założenie sadu

W obecnych czasach wszystko jest uwarunkowane ekonomią. Odpowiednie przygotowanie gleby pod nasadzenia wymaga sporych nakładów. Jednak inwestycja na tym etapie z pewnością przyniesie korzyści podczas wieloletniego użytkowania nowo posadzonego sadu. 

Niestety, powszechną praktyką jest zakładanie sadu po sadzie, przez co sadownicy często zapominają o tym, aby wprowadzić płodozmian lub w jakiejkolwiek innej formie dostarczyć materii organicznej. A przecież drzewa owocowe są roślinami wieloletnimi. Problem jest na tyle złożony, że przez kilkanaście lat – tak długo jak jest eksploatowany sad, często mamy do czynienia ze zjawiskiem zmęczenia gleby (tzw. choroby replantacyjnej). Nie stosujemy bowiem uprawek, orki – tak jak w przypadku produkcji rolniczej – co napowietrzyłoby głębsze warstwy gleby. Nie dochodzi również do cyrkulacji masy organicznej, która nawet jeśli jest nagromadzona w glebie, to zalega w jej głębszych warstwach. Niewynoszona do warstw powierzchniowych nie może być wykorzystana przez płytki system korzeniowy drzew owocowych szczepionych na podkładkach karłowych lub półkarłowych. 


[Aplikacja podłoża popieczarkowego jako nawożenie organiczne przed założeniem sadu]

Marek Grzęda

Czytaj więcej w lutowym numerze miesięcznika Sad Nowoczesny!
Sprawdź naszą ofertę! Kliknij tutaj!
16. kwiecień 2024 23:39